Jak balsam i jak trąd
Debiutancka książka Joanny Bartoń to rzecz oparta na paradoksach. Wielce ekscytujących. Ujawnia się to już w tytule, przywołującym byty-niebyty. Zwrot „do niewidzenia” może nawet zapisany jest w słowniku, a przynajmniej jego druga część, ale „do niejutra”?
Janina Koźbiel, 16.03.15 | więcej...
Joanna Bartoń wkroczyła w świat literatów książką odważną, wstrząsającą, której nie wolno zignorować.
kinga, 01.09.15 | Przeczytane... Napisane...
Kiedy język zostaje spuszczony ze smyczy, powstaje właśnie taka książka.
Katarzyna Stec, 04.07.15 | Książki na czasie
Joanna Bartoń swoim debiutanckim „Do niewidzenia, do niejutra” może mocno wstrząsnąć czytelnikiem, gdy rozpina emocje bohaterów między dwoma skrajnościami - miłością i śmiercią.
Natalia Żórawska, 03.07.15 | artPapier
Nie brakuje w niej dramatu, ale znajdziecie i szczyptę humoru.
M. J. Kursa, 23.06.15 | Książka zamiast kwiatka
Świetna lektura nie tylko dla osób, które lubią rzeczy „piękne”, ale też dla czytelników gustujących w szybkiej akcji i złożoności zdarzeń.
Joanna Borowska, 17.06.15 | Nowa Gazeta Literacka
Autorka bawi się językiem, ale inteligentnie, pięknie i na poziomie, czym szczerze zachwyca.
Iwona Banach, 15.05.15 | biblioNETka
„Do niewidzenia, do niejutra” to brawurowy popis lingwistyczny, błyskotliwa opowieść o życiu, jego absurdach i sensie.
Katarzyna Krzan, 04.05.15 | blog autorski
Jak rozpocząć powieść, która wciągnie czytelnika bez reszty?
gaba, 28.04.15 | IRKA
Autorka ma tupet, dużo pewności siebie i naprawdę sporo do powiedzenia.
Jarosław Czechowicz, 07.04.15 | Krytycznym okiem...
Sarkazm, absurd i specyficzny humor, a do tego mądra treść to jest dokładnie to, czego oczekuję.
Anna Sakowicz, 02.04.15 | anna-sakowicz.blog.pl
Joanna Bartoń znakomicie porusza się między tym, co odegrane, a tym, co spontaniczne.
Magdalena Knedler, 01.04.15 | Czytajmy Polskich Autorów
|